środa, 5 stycznia 2011

Aktualizacje / Updates

[PL]

Zapewne wielu z Was się zastanawia czemu nie pojawiają się żadne nowe posty. W końcu znalazłem chwilę, by wyjaśnić to i owo i podać trochę aktualnych informacji.

Ogólnie miałem trochę prywatnych problemów. Do tego doszło załatwianie pracy, z której w końcu jestem bardzo zadowolony. Jakby  ktoś chciał mnie odwiedzić, to pracuję w Kamilnotebook we Wrocławiu. :D

Ogólnie mam się dobrze i właśnie piję dobre, niemieckie wino. :D

Jeżeli chodzi o sprawy związane z Linuksem, to tak:

Strona Kubuntu: obecnie czekamy na serwer od KDE. Tam zamierzamy trzymać naszą stronę, ponieważ dostęp do serwerów Canonical jest baaaardzo ograiczony i w tym tempie nigdy nie wydamy nowej strony. Więcej informacji wkrótce.

Wiem, wiem, nie było właściwie żadnego wglądu w KDE 4.6, za co bardzo przepraszam. Mam nadzieję, że się nie pogniewacie i przy pracach nad 4.7 będziecie zaglądać i czytać, co dla Was przygotuję. :)

Ogólnie zamierzam się poprawić i zwiększyć ilość postów. Dodam też, że znów zostałem wybrany, by zrobić splash screen dla Amaroka. Zespół wybrał jeden z zestawu, który przygotowałem na konkurs do wydania 2.3. Wydanko 2.4 już niebawem :)

Ogólnie to tyle gadania. Pozdrawiam wszystkich :D

[EN]

Some of you may wonder why i haven't blog for so long time. I had some privte problems and was looking for a job. Finally found one which i really like. I found some time to blog today :)

In generall i'm fine and am drinking a german wine right now :D If it comes to Linux stuff it presents so:

We're waiting for KDE to answer us if we can use their servers to host the Kubuntu web page I and Ofir are working on. The access to Canonical's servers is really limited and we can't work that way. It would take ages to release the page.

I promisse I will keep you up to date with all new KDE 4.7 reviews. Forgive me I didn't blog about 4.6. :)

I've been choosen again as an Amarok splash screen author which will be the part of 2.4 release.

That's all so far. Cheers all! :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Rozumiem, że problemy z argumentem typu "foch i ch**"? Kobiety... :)

© 2010 Tomasz Dudzik