Wgląd w KDE 4.5 i plany na przyszłość

Zanim przedstawię kilka zmian, jakie zaszły od ostatniego mojego wglądu w KDE 4.5, powiem nieco o ważnym aspekcie,a mianowicie stabilność i szybkość działania.

Po dzisiejszej kompilacji rzeczywiście odczuć można, że całość jest bardziej responsywna. Plasma już nie "krzaczy" się na byle szybszym ruchu myszą na przykład podczas przenoszenia paneli. Zaryzykowałbym też stwierdzenie, że alikacje startują szybciej w porównaniu z KDE 4.4. Animacje są również płynniejsze. Nie pojawia się już problem "przycinania" się animacji. Występował wtedy, kiedy na przykład przez dłuższy czas nie minimalizowaliśmy okna. Wówczas płynna animacja pojawiała się dopiero przy drugim razie. Nie zauważyłem tego w 4.5, za co plus.

SystemSettings

Ustawienia systemowe przeszły wielkie zmiany kosmetyczne od wersji KDE 4.4. Wciąż jednak trwają prace nad dostosowaniem wszystkim modułów konfiguracji do odpowiedni kategorii i podkategorii. Muszę niestety przyznać, że jestem nadal niezadowolony, choć jest o niebo lepiej niż ostatnim razem, gdy marudziłem na SystemSettings.
Właściwie to denerwuje mnie tylko kilka spraw. Po pierwsze zarządzanie backendami solida powinno być rozłożone na poszczególne moduły. Przykład: Zarządzanie siecią + wybór backendu. Zarządzanie bluetooth + wybór backendu, etc. Po pierwsze byłoby to we właściwych miejscach, a po drugie zwykły user i tak pewnie nie wie do czego to służy. Dla niego wystarczy, że działa sieć, działa bluetooth, i tak dalej.
Następnie moduł 'Informacje osobiste' powinien zostać przeniesiony do 'Szczegółowych ustawień konta'. Dalej 'Instalator czcionek' powinien zostać dołączony do ustawień czcionek, jako przycisk pozwalający na wywołanie okna instalacji nowych czcionek.
Znalazłem jeszcze jeden błąd, którym jest dublowanie ustawień. Są dwa moduły w dwóch różnych miejscach do ustawień szczegółów motywu pulpitu. To jednak wydaje się być przeoczenie i zamierzam to zgłosić. Tutaj więc nie marudzę. :D
Dodam jeszcze, że to są moje osobiste odczucia. ;)

Tacka systemowa

Marudzenia ciąg dalszy. Tym razem monochromatyczne ikony. Z tego co wiem, to programiści aplikacji takich jak Amarok nie przygotują monochromatycznej ikony, bo 'nikt inny dla swoich aplikacji tak nie zrobi'. W dodatku uważają oni, że nie będzie problemu estetycznego, gdy kilka ikon będzie kolorowych, a reszta monochromatyczna. Ja użważam wręcz przeciwnie. Wszystkie ikony w tacce powinny być jednakowe.
Jadnak jak dowiedziałem się ostatnio, istnieje plan, w którym niektóre aplikacje znikną z tacki, a pojawią się w menedżerze zadań. Jednym z przykładów właśnie był Amarok. Będzie to coś na wzór docka z Mac OS X, jednak nie wyglądem ma go przypominać, a samym działaniem. Jest to tak zwany "Evil plan", który ma pociągnąć za sobą też inne aplikacje. Wówczas tacka systemowa służyłaby tylko ikonom takim jak ustawienia dźwięku, stan połączenia sieciowego, czy powiadomienia o nowych urządzeniach.
Jeżeli takie rozwiazanie znajdzie sie w KDE 4.6, to wybaczę programistom wszystkie grzechy. :D
W dodatku ikony tacki systemowej mają być skalowalne bardziej niż są obecnie. Oznacza to, że
będziemy mogli mieć na prawdę cieńkie panele.

Inne

Pojawiła się opcja, która umożliwia korzystanie cieni Kwin zamiast niebieskiego połysku Oxygena, jednak jak na razie się nie sprawdza. Nie za każdym razem działa. czasem okna pozostają bez cieni.

Oxygen doczekał się również nowego wyglądu tooltipów.







Wszystko jednak zmierza w dobrym kierunku. Programiści mają jeszcze sporo czasu, aby poprawić błędy. Oczekujmy więc KDE 4.5. ;)

Ale się namarudziłem dzisiaj.  :D