Dzisiaj znalazłem trochę czasu i pomyślałem, że wypróbuję nowe Ubuntu. Muszę przyznać, że po lekkich modyfikacjach wyglądu, dostosowując Ubuntu do własnych potrzeb, jest ono bardzo przyjemne, szybkie i wygodne w pracy. Włączyłem nawet akcelerację 3D, więc wszystkie wodotryski typu Compiz działały. Duży plus ode mnie. ;)
8 komentarzy:
Tylko się nie przesiadaj na UBUNTU :)
Nie, tego nie planuję ;D
Ubuntu robi się coraz lepsze, choć i tak wolę OpenSUSE. Poza tym, to bym nie chciał, by jedna dystrybucja zajęła zbyt dużo rynku.
A może mógłbyś w kilku zdaniach opisać jakie modyfikacje wprowadzić żeby uzyskać taki efekt jak u Ciebie?
@Anonim
Zainstalować screenlets, AVW (avant windows navigator), ustawić odpowiedni motyw gnome (ten jest chyba nawet standardowy) i zmienić tapetke :)
ubuntu coraz lepsze, a kubuntu jak zwykle, totalna olewka przez canonical, ciekawe po co je jeszcze rozwijają jak nie potrafią zrobić porządnego distra z kde 4.4
@Anonimowy
Co ci tak w kubuntu przeszkadza?
Jeśli chodzi o mnie to razi mnie niepełne spolszczenie, denerwuje brak dedykowanych qt narzędzi do obsługi ubuntu one.
Do tego trzeba nadmienić że mimo iż system pyta czy doinstalować kodeki samemu musiałem doinstalować plugini gstreamer'a żeby mp3 i filmy śmigały...
@Plichu
Przeszkadza mi to, że kde jest często postrzegane przez pryzmat kubuntu. Ponieważ ubuntu jest jedną z najpopularniejszych dystrybucji, użytkownicy chcący spróbować kde, automatycznie wybierają kubuntu. A potem człowiek czyta durne komentarze w stylu, coś komuś nie działa na kubuntu to znaczy, że kde jest do bani, niestabilne, itp. Zresztą sam wymieniłeś te niedoróbki w stylu: brak takich samych narzędzi dla ubuntu i kubuntu (kpacagekit vs ubuntu app store), niepełne spolszczenie (hmm w innych dystrybucjach spolszczenie kde jest OK), a jak już coś jest to nie działa jak trzeba (patrz instalacja kodeków). Sorry ale tych niedoróbek jest cała masa, dlatego pozwolę sobie zaryzykować stwierdzenie, że o ile ubuntu to jedna z najlepszych dystrybucji, to kubuntu jest jedną z najgorszych. I nie jestem osamotniony w tej opini, wystarczy poczytać komentarze na necie
Prześlij komentarz