Już dłuższy czas temu chciałem opisać zmiany w rozwojowej wersji KDE 4.4. Niestety całe środowisko działało bardzo niestabilnie, a zmiany widoczne dla oka były właściwie niezauważalne. Wczoraj postanowiłem postawić wszystko od nowa. Niestety jestem rozczarowany. Już przy pierwszym uruchomieniu wita mnie crash demona KDE, co powoduje, że pulpit Plazmy się nie uruchamia. Najciekawsze jest to, że nie można nawet zgłosić tego błędu, gdyż występuje nieznany błąd. :D Nie poddaję się i uruchamiam Plazmę ręcznie. Myk i mam pulpit. Tutaj też nie ciekawie, ale widać, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Nowe moduły zyskują ikony, a konfiguratory paneli i pulpitu doczekały się tooltipów. Styl okien Oxygen przeszedł dość spore zmiany. Nowe animacje oraz duuużo ładniejsze przyciski. Dekoracje okien też uległy "upiększeniu", aczkolwiek mnie się bardziej podobały te, z KDE 4.3. Więcej to na razie nie ma co opisywać. Na bardziej szczegółowe informacje musimy jeszcze poczekać. Niech całość się jeszcze ustabilizuje. Żeby jednak nie było tak smutno bez zrzutów ekranu, dołączam film. Nie umieszczam na youtube, gdyż nie będzie widać dobrze zmian w Oxygenie.
Pobierz film
1 komentarz:
W trunku jest syf niesamowity. Crashami i ogólną niestabilnością się nie przejmuje, bo to przecież poprawią. Bardziej mnie martwi ogólne niedopracowanie tej wersji. Skopane dodawannie plasmoidów, przeniesie wyboru motywów plasmy głęboko w ustawienia, wiele innych zrypanych layoutów i inne kwiatki.
Problemów w tym, że nie ma już czasu by to naprawić. Za niecałe 2 tygodnie ma się ukazać pierwsza beta. Ja na dzień dzisiejszy widzę słabą alfę...
Prześlij komentarz