Zamówione pod koniec października płytki z Ubuntu i Kubuntu 9.10 w końcu dotarły. Szkoda tylko, że nie było wyboru opcji 64/32bit. Mimo to szykuje się jutro wymiana systemu w szkolnych "poleasingowych Dellach", jak to mawia nasz nauczyciel. Zabrakło również naklejek, już przy wydaniu 9.04 ich nie było. A szkoda.
Mimo, że płyty i ich pudełka prezentują się ciekawie, to bardziej podobał mi się design w wersji 9.04.
więcej zdjęć
6 komentarzy:
Ja miałem przy 9.04 naklejki ;)
a były
dostałem w 9.04
Chyba pozno zamowiles plytki jak dopiero teraz przyszly. Ja zamawialem kilka dni przed premiera i juz od tygodnia ciesze sie nowymi plytkami :)
tak, wyglad plytki jest niezwykle znaczacy. wrecz bez tego niedopomyslenia jest jak mozna korzystac z ubutnu
Widzę, że w linux'owym świecie również są hate'rzy. Szkoda tylko że kolega tak krytykujący posta przedstawiającego wygląd płytki nie podpisał się pod swoim zdaniem, tylko napisał to jako anonim ;)
Panowie, tylko bez żadnej wojny mi tutaj.
Prześlij komentarz