Jak już wspomniałem, Dolphin oferuje ogromne możliwości jeżeli chodzi o zarządzanie plikami na dysku lokalnym jak i na serwerach FTP, czy w sieci lokalnej. Dolphin wykorzystuje technologię KIO, więc możliwe jest również wykonanie protokołu FISH, które daje możliwość połączenia się do innego komputera, bądź jakiegoś urządzenia przez protokół SSH.
W przeciwieństwie do Konquerora, Dolphin skupia się na tym, do czego został stworzony, a więc na zarządzaniu plikami. Nie ma w nim możliwości przeglądania stron sieci Web. Do rzeczy... nowy Delfinek oferuje Nam takie funkcje jak:
- -możliwość rozszerzenia funkcjonalności poprzez panele, które mogą być
zintegrowane z oknem aplikacji bądź wyświetlane obok, poza głównym oknem
programu(gdy aplikacja nie jest "podświetlona" panel spoza głównego okna znika.
Po ponownym podświetleniu pojawia się); - -przeglądanie archiwów;
- -podgląd obrazów w głównym oknie aplikacji;
- -możliwość powiększenia ikon/podglądów w przedziale rozmiarów 16x16px do
256x256px; - -podział okna na dwie części. W każdej z nich możemy otworzyć inną lokalizację;
- -widok ikonek, szczegółów oraz kolumn;
- -łatwe zaznaczanie kliku plików/folderów bez wciśniętego klawisza ctrl (opcje z
klawiszem, bądź zaznaczanie poprzez przeciągnięcie kursora też są dostępne) ; - -podpowiedzi w dymkach, które wyświetlają informacje o pliku po najechaniu na
niego kursorem; - -możliwość włączenia/wyłączenia pokazywania opcji 'kopiuj do', 'przenieś do'
oraz 'usuń' w menu kontekstowym; - -automatyczne otwieranie folderu podczas operacji 'przeciągnij i upuść';
- -określenie pytania o potwierdzenie usuwania plików oraz przenoszenia ich do
kosza.
Jak widać Dolphin skupia w sobie najbardziej pożądaną funkcjonalność jaką powinien posiadać menedżer plików. Na początku wspomniałem o rozszerzaniu funkcjonalności poprzez dodanie do
aplikacji paneli. Obecnie dostępne są następujące:
- -miejsca;
- -informacje;
- -katalogi;
- -terminal.
Pierwszy z nich oferuje możliwość dodania dowolnego katalogu do panelu, który oferuje szybki dostęp do wybranych przez nas miejsc. Wyświetlane są na nim również partycje dysków lokalnych, podłączone urządzenia pamięci masowej USB czy nośniki optyczne. Nie zabrakło również kosza. Wybrane "miejsca" można pozycjonować wg własnej kolejności, zmieniać ich nazwy oraz ikony. Można je również ukryć.Drugi panel-informacje- wyświetla dane o aktualnie zaznaczonym pliku takie jak:
- -rozmiar;
- -nazwa;
- -data modyfikacji;
- -typ pliku.
Ponieważ Dolphin korzysta z technologii Nepomuk, możliwe jest otagowanie, ocenienie oraz skomentowanie pliku z poziomu panelu "Informacje".
Trzeci-katalogi-jak sama nazwa wskazuje wyświetla listę katalogów w systemie. Możemy się za jego pomocą dostać do każdego folderu.
Czwarty natomiast oferuje zintegrowanie terminala z oknem Dolphina. Daje to szybką możliwość wykonania czynności "konsolowych". Przydatne kiedy nie pamiętamy całej ścieżki do pliku/katalogu.
Programiści nie zapomnieli również o standardowej opcji "utwórz nowe", która daje możliwość stworzenia nowego katalogu, dokumentu tekstowego, prezentacji, dokumentu HTML, czy dowiązania do urządzeń.
Dla tych, którzy nie odzwyczaili się od Konquerora dobra wiadomość. Nie stracił on możliwości przeglądania plików. Ponieważ nie przychodzi mi do głowy jakieś konkretne zakończenie dodam tylko, ze Dolphin jest naprawdę udaną aplikacją, która nigdy już nie zniknie z listy używanych przeze mnie. :D
2 komentarze:
Moim zdaniem developerzy powinni wywalić z KDE Konquerora po co dublować programy ? Lepiej zjednoczyć siły nad jednym projektem. Dolphin z powodzeniem radzi sobie jako przeglądarka plików, a będzie jeszcze lepszy ;) Firefox to świetna przeglądarka więc po co nam konqueror ? Fajne screeny ;) Już nie mogę się doczekać finalnej wersji KDE.
Opera to świetna przeglądarka, więc po co nam Firefox? Bez sensu jest takie gadanie. Tak jak jest teraz jest dobrze. Dolphina rozwijają. A konqueror od strony przeglądania plików stoi w miejscu. Szkoda tylko, że konqueror jako przeglądarka ostatnio też siedzi w miejscu.
Prześlij komentarz